Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Legia o krok od mistrzostwa

Mecz w Warszawie nie był wielkim sportowym widowiskiem. Legia po bardzo słabym meczu pokonała Lecha 1:0, a jedyną bramkę strzelił z rzutu karnego Ivica Vrdoljak.

Piłkarze nie dostosowali się do kibiców obu zespołów, którzy od początku do końca dopingowali na najwyższym światowym poziomie. Gdyby patrzeć na same okazje do zdobycia gola, to nie było aż tak źle. Po przerwie, bo na pierwszą połowę lepiej spuścić zasłonę milczenia.

Po strzale Murawskiego piłkę z bramki wybił Artur Jędrzejczyk. W podobnej sytuacji sam Murawski zablokował strzał Vrdoljaka. Legia w 77. minucie zdobyła nawet bramkę, ale arbiter słusznie nie uznał trafienia Wladimera Dwaliszwiliego. Gruzin po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Dominika Furmana uderzył piłkę ręką.

Kluczowa akcja meczu miała miejsce pięć minut później. Jakub Kosecki, który wcześniej wywalczył na rywalach trzy żółte kartki, wpadł z lewej strony w pole karne i został wycięty przez Mateusza Możdżenia. Arbiter mógł w tej sytuacji zrobić tylko jedno - podyktować "jedenastkę" i pokazać czerwoną kartkę obrońcy Lecha. Odpowiedzialność za wykonanie rzutu karnego wziął na siebie Vrdoljak i nie dał szans Krzysztofowi Kotorowskiemu. Na trzy kolejki przed końcem "Wojskowi" mają pięć punktów przewagi nad "Kolejorzem".

źródło: tvn24.pl

Powrót na górę strony