Nowinki podczas US OPEN 2017
Organizatorzy tegorocznego turnieju tenisowego US Open postanowili w trakcie rozgrywanych w dniach 22-25 sierpnia eliminacji przetestować nowe rozwiązania mające na celu m.in. ułatwić zarządzanie czasem przez arbitrów i zawodników. Poniższe zmiany nie zostaną wprowadzone podczas meczów turnieju głównego singla, debla oraz miksta.
Po obu stronach kortu zostaną umieszczone zegary, które będą odmierzały czas do wykonania serwisu. Po zakończeniu wymiany tenisiści będą mieli 25 sekund na ponowne wznowienie gry. Zegar zostanie automatycznie włączony po zdobyciu przez jednego z zawodników poprzedniego punktu. Sędzia główny będzie miał możliwość jego zatrzymania, jeśli zajdzie taka konieczność. Zegary będą również odmierzały czas rozgrzewki.
Po zakończeniu seta zawodnik będzie mógł poprosić o pięciominutową przerwę na toaletę lub zmianę stroju. Sędzia liniowy wyprowadzi tenisistę poza kort, a arbiter główny będzie oznajmiał, ile czasu do końca przerwy jeszcze pozostało. Jeśli gracz nie wróci przed ukończeniem pięciu minut, otrzyma ostrzeżenie.
Nowinką budzącą największe kontrowersje będzie dozwolony coaching (czyli kontakt zawodnika z trenerem). Trenerzy będą mogli siedzieć w pobliżu kortu i rozmawiać z tenisistami pomiędzy punktami, ale tylko gdy ich zawodnik będzie znajdował się po tej samej stronie kortu. W innym przypadku będzie dozwolona komunikacja niewerbalna. Trenerzy będą mogli rozmawiać ze swoimi podopiecznymi podczas przerw między gemami i setami czy w trakcie przerw medycznych (tak jak to ma miejsce w zawodach WTA Tour).
Zmiany te dotyczą eliminacji singla pań i panów oraz kilku turniejów dodatkowych rozgrywanych w trakcie samego US Open 2017 (m.in. pojedynków deblowych z udziałem zaproszonych legendarnych graczy).
Ponadto po raz kolejny zwiększono pulę nagród dla zwodników. W tym roku wyniesie ona 50 400 000 dolarów (wzrost o około 10% w porównaniu do roku ubiegłego).
Trzystopniowe kwalifikacje zostaną rozegrane 22-25 sierpnia. Pierwsze mecze turnieju głównego odbędą się 28 sierpnia.
źródło: sportowefakty.wp.pl