Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Iluminacja Stadionu Narodowego

W sobotni wieczór fasada Stadionu Narodowego w Warszawie po raz pierwszy rozbłysnęła światłami. Setki reflektorów i lamp diodowych oświetliły biało-czerwoną elewację. Efektowne widowisko oglądały tysiące warszawiaków.

Pokaz oświetlenia poprzedził koncert z udziałem m.in. Marii Peszek, zespołu Fox i Andrzeja Smolika. Przed estradą, zbudowaną przed główną bramą stadionu, od strony ulicy Wybrzeże Szczecińskie, zebrało się kilkanaście tysięcy widzów, którym udało się zdobyć wejściówki. Tysiące osób oglądało koncert i pokaz oświetlenia spoza wyznaczonego obszaru, między innymi z mostu Poniatowskiego i przylegających do stadionu ulic.

Jak wyjaśnił prezes NCS na całość iluminacji składa się ponad 1500 paneli, które mogą być włączane w różnych konfiguracjach.

Biało-czerwone panele, z których zbudowana jest zewnętrzna fasada, oświetlane są lampami diodowymi w kolorze czerwonym i białym, osobne reflektory zapalają się na stalowych podporach dachu. Sobotnie widowisko trwało kilkanaście minut, podczas których rozświetlały się różnymi barwami poszczególne fragmenty fasady. Po pokazie możliwości sterowania systemem oświetlenia Stadion Narodowy pozostał podświetlony w kolorach białym i czerwonym, a widowisko zakończył efektowny i entuzjastycznie przyjęty przez widzów pokaz sztucznych ogni.

- Nie pokazaliśmy jeszcze wszystkich możliwości, jakie daje system oświetlenia, ale to dopiero pierwsza próba. Po zakończeniu wszystkich prac przy otoczeniu stadionu, będzie on podświetlany każdej nocy - zapewnił Rafał Kapler.

- Łączna liczba opraw oświetleniowych z lampami LED to 1584. Całość fasady podzielona jest na 72 części, rozdzielone pylonami, a każda ma 11 poziomów. Każdą oprawę oświetleniową można traktować jako osobny piksel i sterować ją indywidualnie. Oprawy są długotrwałe i odporne na warunki atmosferyczne. Były robione na zamówienie - specjalnie dobierano ich kąty - bo trzeba pamiętać, że także panele załamują się pod różnymi kątami. Na szczycie pylonów też są oświetlone punkty - można tak zaprogramować to oświetlenie, że na przykład dwa punkty będą się poruszać wokół stadionu - wyjaśniła rzeczniczka NCS Daria Kulińska. 

źródło: wp.pl

Powrót na górę strony