Ekstraklasa S.A. szykuje reformę rozgrywek
Władze Ekstraklasy S.A. planują reformę rozgrywek, w myśl której zespoły T-Mobile Ekstraklasy rozegrają więcej meczów - informuje "Sport.pl". W środę proponowane projekty ma poznać PZPN, a 18 grudnia uchwałę w tej sprawie ma podjąć rada nadzorcza Ekstraklasy S.A.
Choć naturalnym rozwiązaniem dla zwiększenia liczby meczów i atrakcyjności rozgrywek byłoby zwiększenie T-Mobile Ekstraklasy do osiemnastu lub nawet dwudziestu zespołów, władze ligi proponują dwa kontrowersyjne warianty, w których liczba rywalizujących zespołów pozostanie niezmienna.
Wpływ na to mają dwa czynniki. Po pierwsze Ekstraklasa S.A. złożyła PZPN zobowiązanie, że reforma nie wpłynie na rozgrywki w niższych klasach rozgrywkowych. Po drugie środki od sponsorów rozgrywek byłyby dzielone na większą liczbę zespołów, co na pewno nie wzbudziłoby entuzjazmu we władzach klubów.
Wariant 1:
- faza zasadnicza - 30 kolejek;
- podział na grupę mistrzowską i spadkową (po osiem zespołów)- grupa mistrzowska - 7 kolejek (drużyny wyżej sklasyfikowane zagrają cztery razy u siebie i trzy razy na wyjeździe; niżej - odwrotnie);
- grupa spadkowa - 7 kolejek (drużyny wyżej sklasyfikowane zagrają cztery razy u siebie i trzy razy na wyjeździe; niżej - odwrotnie).
Wariant 2:
- faza zasadnicza - 30 kolejek;
- podział na grupę mistrzowską (sześć zespołów) i spadkową (dziesięć zespołów);
- grupa mistrzowska - 10 kolejek (każdy z każdym po dwa razy);
- grupa spadkowa - 9 kolejek (drużyny wyżej sklasyfikowane zagrają pięć razy u siebie i cztery razy na wyjeździe; niżej - odwrotnie).
Dodatkowo Ekstraklasa rozważa dzielenie punktów przez dwa po fazie zasadniczej, aby duże różnice punktowe nie wpłynęły na brak emocji w końcowej fazie rozgrywek.
Zarówno dzielenie zespołów na grupy, jak i zdobytych punktów było już wprowadzane jedenaście lat temu, jednak wówczas reforma zakończyła się zupełną katastrofą i przetrwała tylko rok. Wątpliwe, by po drobnych retuszach udało się uratować ten pomysł.
Większość przedstawicieli klubów woli nie wypowiadać się na temat reformy lub pozostać anonimowa. Jednym z nielicznych, który wypowiedział się dla "Sport.pl" pod nazwiskiem, był dyrektor sportowy Legii Marek Jóźwiak: "Już lepiej chyba zwiększyć ligę o dwa zespoły, ale takie, które mają gwarancje finansowe, jak np. teraz Cracovia czy Zawisza, albo znaleźć sponsora, wskrzesić Puchar Ligi i zwycięzcy zagwarantować start w Lidze Europy".
Żródło: 90minut.pl