Aktualności - Archiwum - Krajowy Punkt Informacyjny ds. Imprez Sportowych

Stołeczna drużyna zdobyła swój dziewiąty w historii tytuł mistrza Polski. W spotkaniu 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań przegrał 0-2 (0-2) z Podbeskidziem Bielsko-Biała, dzięki czemu przewaga stołecznego klubu nad drugą drużyną w tabeli wynosi sześć punktów, a wobec lepszego bilansu bezpośrednich spotkań to Legia może już świętować zdobycie tytułu.

Polski Związek Piłki Nożnej zatwierdził zmiany dotyczące rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy w przyszłym sezonie. Po trzydziestu kolejkach rundy zasadniczej zespoły zostaną podzielone na dwie grupy - mistrzowską i spadkową. Dorobek punktowy zostanie podzielony przez dwa (i zaokrąglany do góry). Następnie każda drużyna rozegra po siedem dodatkowych meczów. Wyżej sklasyfikowane cztery u siebie, trzy na wyjeździe, sklasyfikowane niżej - odwrotnie.

W czwartkowe popołudnie Komitet Wykonawczy UEFA podjął decyzję, że finał rozgrywek Ligi Europejskiej w 2015 roku odbędzie się w Warszawie na Stadionie Narodowym. O takiej ewentualności mówiło się już od kilku dni.

Jest szansa, że finał Ligi Europy odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie. UEFA w najbliższy czwartek ma oficjalnie ogłosić gospodarza tego meczu w 2015 roku.

Mecz w Warszawie nie był wielkim sportowym widowiskiem. Legia po bardzo słabym meczu pokonała Lecha 1:0, a jedyną bramkę strzelił z rzutu karnego Ivica Vrdoljak.

Z pewnością najważniejszym wydarzeniem 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy będzie mecz w Warszawie, gdzie lider tabeli Legia zmierzy się z wiceliderem Lechem Poznań. To spotkanie może przybliżyć jedną z ekip do tytułu nowego mistrza Polski.

Potwierdziły się doniesienia prasowe mówiące o planach zorganizowania meczu towarzyskiego pomiędzy Wisłą Kraków i słynną Barcą. Mecz odbędzie się 20 lipca br. na stadionie PGE Arena w Gdańsku. W umowie zapisano, że Leo Messi musi zagrać przynajmniej 15 minut.

Bramka strzelona przez Branislava Ivanovicia w ostatniej minucie meczu zdecydowała o sukcesie Chelsea w pojedynku z Benfiką Lizbona w finale UEFA Ligi Europejskiej.

Środowe starcie na Amsterdam Arenie to oczywisty rewanż za ubiegłoroczne ćwierćfinały Ligi Mistrzów. Rok temu górą byli londyńczycy, którzy dwukrotnie pokonali ekipę z Lizbony (1:0 i 2:1).